Młodsze pokolenia przyzwyczaiły się do współczesnych wynalazków ułatwiających życie. Sięgają po te rozwiązania bezrefleksyjnie. Ale ta wygoda kosztuje naszą planetę zbyt dużo. Już wkrótce możemy utonąć w śmieciach, chyba, że w końcu ockniemy się i przestaniemy robić te rzeczy…
Przestań kupować w plastiku
Czy to w foliowych reklamówkach, czy w plastikowych opakowaniach. Można – naprawdę się da. Trzeba tylko zmienić nawyki, czy wręcz wrócić do korzeni. Weź własne pojemniki i poproś o zważenie produktów do nich, zamiast do foliowych woreczków. Wybieraj to, co na wagę lub pakowane w papier. To rozwiązania znacznie mniej obciążające środowisko. Zawsze miej przy sobie wielorazową torbę na zakupy.

Wielorazowe woreczki na zakupy zamiast foliówek do kupienia w sklepie Milvo.

Bawełniana torba na zakupy. Z grubego, wytrzymałego drelichu, z poszerzanym dnem, dzięki czemu zyskuje na pojemności.
Zamień napoje butelkowane na wodę z kranu
Dostępny jest szeroki wybór filtrów, jeżeli boisz się pić wodę z kranu bezpośrednio. Począwszy od dzbanków z filtrem po systemy filtrujące podłączane do rurociągu. Woda z kranu często nie odbiega jakością od tej butelkowanej, a niekiedy ją przewyższa. Owszem, są regiony, w których smakuje nieciekawie, wówczas i tak bardziej opłaca się założyć porządny filtr niż kupować wodę butelkowaną. Pamiętaj, że woda butelkowana jest przeważnie w plastiku PET, który jak wykazują niektóre badania wydziela do żywności szkodliwe substancje.
Zrezygnuj z jednorazowych produktów
Te są przeważnie plastikowe, krótkotrwałe, szkodliwe, zalegają później na wysypiskach, rozkładają się setki lat i często na dłuższą metę są również nieekonomiczne. Pozbądź się lub zamień na wielorazowe:
- Pieluszki – są zdrowsze i ładniejsze rozwiązania dla pupy dziecka niż powszechne pampersy. Pieluszki wielorazowe nie są kłopotliwe jak kiedyś, a cieszą oko i pozwalają pupie oddychać. Warto zapoznać się z tematem.
- Słomki do picia – dziennie zużywa się ich 500 milionów! Oczywiście nie nadają się do recyklingu. Mogą trafić do spalenia lub na wysypisko. Pamiętaj, że często, jak inne plastiki lądują w morzu lub oceanie niszcząc ich faunę i florę. Jeżeli nie potrafisz zrezygnować ze słomek wybierz te wielorazowe.

Stalowe wielorazowe słomki ze szczoteczką do mycia.
- Podpaski i tampony – możesz używać wielorazowych podpasek lub kubeczków menstruacyjnych. Dzięki tym rozwiązaniom pozbędziesz się kłopotów z typowymi problemami przy okresie: brzydkim zapaszku, odparzeniami, suchością czy infekcjami, a przy okazji zmniejszysz negatywny wpływ na środowisko.

Wielorazowa wkładka. Przewiewna, miła w dotyku, bez przyklejania i brzydkich zapaszków.
- Chusteczki, waciki, ściereczki – do higieny również możesz wybrać wielorazowe opcje. A już na pewno do sprzątania. Zamiast ręczników papierowych wybierz szmacianą ściereczkę lub jakąś inną tkaninę (starą koszulkę), możesz je wyprać i używać wielokrotnie.

Zestaw wacików Milvo z bambusowej froty. 10 sztuk +woreczek.
- Maszynki do golenia – maszynki na żyletki mogą służyć przez lata, podczas gdy tych plastikowych zużył byś kilkaset. Wystarczy wymieniać żyletki. Tradycyjne maszynki mają również lepszy komfort golenia.

Klasyczna maszynka za wymienne żyletki.
- Jednorazowe kubki/sztućce/pojemniki na wynos – Pewnie będzie ciężko Ci uwierzyć, ale zaangażowani w ochronę środowiska noszą ze sobą własne wielorazowe kubki i sztućce, dzięki którym nie będą musieli korzystać z tych jednorazowych, a nawet i talerzyk się znajdzie w co którejś torbie lub torebce.

Niezbędnik Milvo: zestaw sztućców turystycznych Rockland (łyżka, widelec, nóż, otwieracz), słomka i szczoteczka w lnianym woreczku.
- Papier, folia, woreczki do pakowania – zapomnij o folii spożywczej, folii aluminiowej i papierze śniadaniowym. Kanapki lub obiad możesz zapakować do szczelnego wielorazowego pojemnika. Możesz je owinąć w nawoskowaną tkaninę, którą później można wyczyścić i użyć ponownie. Danie w miseczce można przykryć talerzykiem – nie trzeba zużywać folii. Jeżeli używasz takich jednorazowych produktów, przyjrzyj się marce If You Care, ich produkty są z bezpiecznych dla środowiska naturalnych składników i są kompostowalne.

Kompostowalne torebki papierowe. Papier pochodzi ze zrównoważonej gospodarki leśnej.

Kompostowalne papilotki do babeczek.
Ogranicz zużycie wody, prądu, gazu i innych mediów
Wszystko to używane jest przez ludzkość w krajach zamożnych w nadmiarze i powoduje redukcje naturalnych zasobów. Wyczerpywanie surowców jest prawdziwym i dość bliskim zagrożeniem, nie wolno go bagatelizować.
Nie marnuj żywności
Pisałam o kilku sposobach o tym, jak jej nie marnować w tym wpisie. Jak wyżej, nadmiar produkcji żywności wyczerpuje zbytnio naszą planetę.
Używaj jak najdłużej
Zamiast kupować co chwila nową rzecz, wykorzystaj tę którą masz jak najdłużej, nawet zmieniając jej przeznaczenie. Ogranicz swoje potrzeby, bo tych rzeczywiście potrzebnych jest niewiele. Reszta to już konsumpcjonizm.
Segreguj
Część śmieci można odzyskać w ramach recyklingu, ale pod warunkiem, że będą posegregowane. Jeżeli recyklingowalne szkło lub plastik trafi do odpadów zmieszanych, szansa na odzyskanie tego surowca spada do minimum.
Wybieraj świadomie
Dieta to sprawa indywidualna każdego człowieka, ale niezależnie od naszego wyboru, warto sięgać po produkty spożywcze produkowane w sposób jak najmniej obciążający dla środowiska. Wybieraj eko warzywa i owoce, przy których nie stosuje się dużo chemii, produkty prosto od rolnika, jaja od kur dziobiących świeżą trawkę itd.
Ogranicz kupowanie
Wyprodukowano już nadmiar rzeczy. Jeżeli czegoś naprawdę potrzebujesz spróbuj poszukać rzeczy używanej, która komuś już nie jest potrzebna, a wciąż może się przysłużyć komuś innemu. Zrób taką rzecz z tego, co masz w domu. Jeżeli coś Ci się zepsuło napraw to.
Ogranicz chemię w swoim życiu
Tobie również wyjdzie to na zdrowie. Większość sklepowej chemii można śmiało, z powodzeniem i bez trudu zastąpić łagodnymi, domowymi środkami do sprzątania. Zamiast silnych środków czyszczących można użyć roztworu z octu, sody, boraksu czy innych. Te mają zdecydowanie mniejszy wpływ na środowisko.
Co warto jeszcze wprowadzić, na początku naszej proekologicznej drogi?