Wielorazowe patyczki Oriculi to proste narzędzia do wyciągania wosku z uszu. Wykonane są z różnych materiałów. Tradycyjnie wykonywało się je z bambusa lub stali. Obecnie można spotkać plastikowe, bambusowe lub drewniane patyczki. W Polce spotyka się je pod nazwą Oriculi lub Mimikaki. Zwolennicy patyczków do uszu uważają, że czyszczą one uszy skuteczniej i bezpieczniej niż powszechne, bawełniane, jednorazowe patyczki. Ponadto są one wielorazowe, dzięki czemu minimalizujemy ilość wytwarzanych odpadów, a jak wiadomo opady higieniczne to zmora dla środowiska. Jeden patyczek może wystarczyć na kilka lat, a nawet na całe życie.
Pochodzenie Mimikaki/Oriculi
Patyczki do czyszczenia uszu pochodzą z Azji. Są bardzo popularne w Japonii, Chinach, Indiach, Wietnamie i innych azjatyckich krajach, gdzie można spotkać nawet ulicznych czyścicieli uszu. Usługę tę można też znaleźć w salonach spa lub masażu.
Patyczki do czyszczenia uszu w różnych formach znajdowano jako odkrycia archeologiczne pochodzące z czasów rzymskich, ze średniowiecza, w kulturze wikingów i anglosaskiej w IX wieku.
Jak działa patyczek Oriculi?
Patyczki przypominają kształtem malutką łyżeczkę. Końcówka jest dość mała, niewiele szersza od uchwytu. Najczęściej wykonane są z plastiku, bambusa lub drewna. Bambusowe i drewniane patyczki są dokładnie szlifowane, żeby były gładkie i nie miały żadnych zadziorów. Są gładkie, ale twarde, ponieważ nie zawierają bawełnianych puszków na końcach.
Różnią się między sobą kolorami, po to żeby każdy miał swój osobisty patyczek i mógł go odróżnić po kolorze. Wielorazowe patyczki Oriculi dostępne w sklepie Milvo są marki Lamazuna, wykonane są z bioplastiku lub bambusa. Patyczki z bioplastiku są w całości jednokolorowe, a bambusowe mają specjalne kolorowe kuleczki na końcu uchwytu.




Bioplastikowe patyczki Lamazuna tworzone są z surowca sztucznego pochodzącego z oleju rycynowego. Produkowane są we Francji. Bambusowe patyczki wytwarzane są w Chinach. Patyczek jest bambusowy, sznureczek do zawieszenia bawełniany, a kuleczka z drewna Schima Superba. Oba pakowane są bez plastiku, w kartonik lub tekturkę.
Jak używać patyczka do uszu Oriculi?
Patyczka używa się wielokrotnie, raz-dwa razy w tygodniu. Patyczkiem usuwa się woskowinę, widoczną przy wejściu do ucha. Nie zależy go wprowadzać do środka ucha. Zwolennicy uważają, że zmniejsza ryzyko zapchania ucha, które występuje przy używaniu zwykłych patyczków do uszu. W przypadku czyszczenia uszu dzieci, wskazane jest, żeby zrobiła to osoba dorosła.
Wielorazowy patyczek Oriculi poradzi sobie też z wodą w uszach po kąpieli. Wygarnie kropelki wody, które powodują dyskomfort. Nie osuszy ucha tak dokładnie, jak zrobi to patyczek z bawełnianą końcówką, bo ta absorbuje wodę, ale poradzi sobie z jej nadmiarem. Wodę i wosk można od razu zmyć pod bieżącą wodą lub wytrzeć w kawałek papieru toaletowego.
Po użyciu patyczek umyj w ciepłej wodzie z delikatnym detergentem i pozostaw do wysuszenia.
Patyczki do czyszczenia uszu – ostrzeżenia
Patyczek należy stosować bardzo ostrożnie i zachować higieniczne warunki. Istnieje bowiem ryzyko nakłucia błony bębenkowej lub uszkodzenia kosteczek słuchowych. Używanie niewysterylizowanego patyczka grozi zakażeniem i infekcją ucha.
Nieumiejętne wyciąganie woskowiny może spowodować wepchnięcie jej do środka ucha. Należy pamiętać, że woskowina uszna pełni funkcję ochronną. Zapobiega dostawaniu się do ucha brudu i kurzu z zewnątrz, dlatego należy usuwać tylko jej nadmiar z zewnętrznych partii ucha.
Wielorazowy patyczek oriculi – moja opinia
Wybrałam dla siebie patyczek bambusowy. Używam patyczka głównie ze względu na wodę w uszach po kąpieli lub prysznicu. Jak pisałam, patyczek nie wchłania wody jak ten z bawełnianą końcówką i nie osusza ucha tak bardzo, ale zestaw: patyczek Oriculi + ręcznik jest wystarczający. Patyczek wielorazowy wygarnia kropelki wody, a resztę wchłonie ręcznik.
Patyczek jest twardszy i wymaga większej ostrożności przy czyszczeniu, ale to staje się plusem, kiedy trzeba się podrapać;) Mam wrażenie, że jest dokładniejszy, a kształt łyżeczki rzeczywiście zgarnia woskowinę. Patyczkiem z bawełną trudniej o ten element wygarniania.
Najbardziej cieszy mnie fakt mniejszej ilości zużytych patyczków jednorazowych. Są jeszcze w moim domu, ponieważ używają ich pozostali domownicy i ja też czasami do spraw makijażowych, ale może z czasem rodzina też się przestawi na wielorazowe patyczki