Jak zachować chłodny odcień blondu na dłużej?

Chłodny blond to kolor, który jest bardzo modny i nic nie wskazuje na to, aby miał wyjść z mody. Przede wszystkim zachwyca on elegancją i subtelnością, a do tego odmładza i łagodzi rysy twarzy. Jednak z czasem włosy tracą chłodny odcień i zaczynają żółknąć. Dziś podpowiemy Wam, jak zachować ten kolor na dłużej.

Chłodny odcień blondu – modny kolor idealny dla każdej kobiety

Można powiedzieć, że chłodny blond to idealny kolor niemal dla każdej kobiet. Rzeczywiście pasuje naturalnym blondynkom, szatynkom i brunetkom. Jedynie  kobiety, które mają naturalnie rude włosy powinny z niego zrezygnować, chyba, że zdecydują się na chłodny blond i delikatne rude refleksy. Gwarantujemy, że efekt będzie świetny. Oczywiście na tym zalety się nie kończą, bo taka koloryzacja naprawdę odmładza, ale i sprawia, że prezentujemy się bardziej stylowo. Świetnie się prezentuje zarówno na długich włosach, jak i tych do brody czy za ucho. Jednak, żeby nie było tak optymistycznie, to niestety kolor może szybko żółknąć. Dlatego tak ważna jest właściwa pielęgnacja. W końcu włosy blond trzeba szczególnie nawilżać, ale jednocześnie trzeba być ostrożnym i nie stosować kosmetyków, które rzeczywiście powodują żółknięcie kosmyków. Na pewno uniwersalny jest olej kokosowy, który wnika w strukturę włosa, ale też doskonale go nawilża i nie zmienia koloru włosów. Możecie więc wykonać olejowanie właśnie takim kosmetykiem. Przypominamy, że olejek należy nakładać na czyste włosy, najlepiej zaraz po umyciu. Olejowanie wykonuje się zarówno na mokro, jak i na sucho. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Olejek zmywamy po około godzinie. Następnie myjemy włosy metodą OMO.

OMO dla włosów chłodnych odcieniach – jak je wykonać od A do Z?

Metoda OMO zapewnia włosom podwójne nawilżenie, za sprawą użycia dwóch odżywek bądź maski i odżywki. Na początek moczymy włosy i myjemy je odżywką do włosów, choćby z dodatkiem kwasu hialuronowego, który nawilża, ale i tworzy na włosie film ochronny. Następnie spłukujemy odżywkę i myjemy włosy szamponem. I tutaj można postawić na kosmetyk z kwasem hialuronowym, ewentualnie z dodatkiem olejków roślinnych. Na koniec nakładamy maskę bądź odżywkę z ceramidami, które odbudowują strukturę włosa. Włosy można suszyć, ale warto to robić suszarką z jonizacją. Dodatkowo można stosować jeszcze kosmetyki termoochronne, które są niezbędne podczas stylizacji na ciepło. Nie zapomnijcie jeszcze zadbać o końcówki. Najlepiej sprawdzi się do ich nawilżenia olej kokosowy bądź  jedwab w płynie. Możecie ewentualnie zastosować olejek kukurydziany czy z nasion słonecznika.

Tonowanie włosów – dlaczego to dobry wybór?

Każe farbowanie, jak można się domyślić, obciąża włosy i może przyśpieszać ich przesuszanie. Jednocześnie wiele kobiet decyduje się na ten zabieg fryzjerski już po 2 miesiącach po to, by odświeżyć kolor i ukryć odrosty. Ale trzeba przyznać, że nie jest to najlepsze rozwiązanie. Zdecydowanie lepiej jest postawić na tonowanie. Otóż tonery nie wnikają w łuskę włosa, zatem nie powodują przesuszenia. Dodatkowo dzięki tonowaniu można pozbyć się żółtych refleksów i zachować piękny kolor na dłużej. Do tego odrosty będą mniej widoczne. Jak często można tonować włosy? Nawet co 1,5 miesiąca, ale nie oznacza to wcale, że można rezygnować z ich dobrego nawilżania czy też metody OMO. Przypominamy, aby raz w tygodniu wykonywać olejowanie.